www.gorzowskiepodziemie.fora.pl

ZwykłyHejter · Gość

Ja pamiętam jak się strzelało do takich brodatych meksykańskich typów

Vego · Wysłany: Nie 1:20, 08 Mar 2009 Temat postu:

i nieraz im spodnie spadaly, tez pamietam,
to nazywalo sie chyba Wild Saloon czy jakos tak
Full Capy im spadaly i wszystko

ZwykłyHejter · Gość

było na "dyskietce" (nie pamietam jak to sie zwało) na której było 99999 gier a w rzeczywistosci było moze 5

Vego · Wysłany: Nie 1:26, 08 Mar 2009 Temat postu:

to sie nie nazywalo dyskietka, tylko kadridź!, i gier bylo 99999, choc w rzeczywistosci fucktycznie 5 bo roznily sie od siebie tylko poziomem trudnosci. Sie znasz, sie znasz.

ZwykłyHejter · Gość

Były różne rodzaje mario
Była taka wersja w której tło się zmieniało i wkurwiało gracza. Osobiście lubiłem gre z dwoma typami którzy sie tłukli az w koncu jeden wpadł do kanału. A co do kanałów to Turtlesi byli zajebisci ale to już było na kadridżu z 4 grami

Vego · Wysłany: Nie 1:31, 08 Mar 2009 Temat postu:

i fajne byly tez gry z serii Little Pony i Power Rangers
oj zlatywaly popoludnia.

Rondel · Wysłany: Nie 11:38, 08 Mar 2009 Temat postu:

Metal Slug aka Rozkurwię Automat

kreatywny · Wysłany: Nie 11:44, 08 Mar 2009 Temat postu:

NOOO! Metal Slug:D pamiętasz Rondi u mnie napierdalankę w wersję aniversary i przechodzenie wszystkich części po kolei na ps2 ? Very Happy

ZłotyMedalista · Wysłany: Nie 20:26, 29 Mar 2009 Temat postu:

a ja ostatnio wykminiłem pegaza i contre i spedzilem chyba 8 godzin przed tv grajac ^^